poniedziałek, 21 lutego 2011




jakiś czas temu na moj balkon przyleciała sikorka. była tak przerażona że wbiła się pazurami w to, co wisi na oknie, i nie dało się jej zdjąć. to nie jest zdjęcie najlepszej jakości na świecie, ale i tak- sikorka.

czwartek, 17 lutego 2011


rano



mogę powtórzyć za 50 centem "wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija". i nawet zima.





cudownie

okropna zima





to był ładny dzień w lutym

styczeń....


prawie skończyli stadion.




tak to właśnie wygląda.

jesień



ale czasem z balkonu było widać ładny zachód słońca.i odmalowali blok naprzeciwko


poza tym była okropna.

lato...


zeszłe.

gwiazdka i balkon w listopadzie





zachód słońca w listopadzie





zeszła zima.raczej ponura

sierpień...


2009

po prostu lato



2009

ludzie latem.




marek.





dulniak i tosia. (trener i cindy)

mama wiosną.





wiosna 2009. jest brzydko.


tzw przedwiośnie. marzec 2009




wigilia,dwa lata temu. z perspektywy balkonu