Boże Narodzenie balkon obchodził samotnie i skromnie, choć nie obyło się bez tradycyjnych, świątecznych akcentów.

nowe przygody mojego balkonu

 budują apartamentowiec i idzie im nieźle.

 resztki jesienii.

c. d. jesieni

 

 Słabo to widać ale na balkonie były aż trzy biedronki jednocześnie.

 To musiało zostać jeszcze po poprzednich lokatorach, tzn. po panu Bomborowiczu.

 Straszna mgła

 Żuraw, bo budują blok za blokiem (tzn apartamentowiec)

balkon w 2001

Nie rozumiem do końca tego pomieszania stron świata, ale bez wątpienia jest to zdjęcie mojego balkonu .

Jest bardzo ładna jesień, panowie ścięli drzewa.

Mój balkon lubi jesień

to naprawdę miało miejsce

 taka aura trwała z 25 minut i było ładniej z chwili na chwilę.

niezwykłe przygody mojego balkonu

 
 ponury wieczór 11 września

koniec wszystkiego

  No więc najpierw było Boże Ciało i przeszła procesja.

  Tego samego dnia gołąb złożył drugie jajo.

 Potem robotnicy wszystko zaczęli psuć, ustawili bez sensu i wiercili cały tydzień w całym bloku, oczywiście od 7 rano

  A dziś rano zrobili to... Podobno położą gres bo tak każe spółdzielnia i to nie ich wina bo oni tylko tu pracują a stara elewacja zagrażała zawaleniem.. akurat.

  I teraz robią to w bloku naprzeciwko, aż zrobią to w każdym bloku na osiedlu .